Wejście smoka!
Cześć,
Witam was w już wiosennej scenerii (wcześnie xD) z dużo lepszym humorem i z chęcią pracy. Ale powracam z dawką entuzjazmu i energii do dlaczego działania. I w związku z tym chciałabym wam przedstawić...
Dragona, ogiera fryzyjskiego 2016!
Zakupiłam go w pobliskim sklepie z zabawkami, i stwierdziłam, że w zasadzie sympatyczny model, jak na tą firmę. Jednak niedługo wyślę go do Amaltea's, bo cały karus (nawet oczy tą samą farbą, bardzo ciężko uzyskać efekt żywego wzroku :/).
Ale chwilowo stoi na półce i rozmawia sobie z Samem (Harry <3).
Cały koń prezentuje się dość okazale, ale w oczy strasznie kłuje nieproporcjonalna głowa i szyja do reszty ciała. Prócz tego ogromną wadą jest ogon, na którym tak naprawdę ogier się "podtrzymuje".
Jego klatka piersiowa też nie należy do najwspanialszych- strasznie chuda jak na fryza i w ogóle nie jest głęboka. Ale do przeżycia ;).
Bardziej podoba mi się od strony "braku grzywy", bo bardzo fajnie jest zrobiona, choć nie ukrywam, że wygląda trochę za bardzo jak u araba...
Chrapki od środka pokryte sporą warstwą werniksu/lakieru, bo są strasznie błyszczące (typowe, jak na Schleich :/), ale nie przeszkadza to aż tak.
Mój egzemplarz ma na kłębie i reszcie grzbietu pomalowane włosy (?) Wygląda to tak, jakby autorowi wpadły na model jego włosy i pomalował, nie zauważając tego... x(.
Od tej strony wygląda bardzo ładnie- jak prawdziwy koń <3.
Oczy pomalowane praktycznie tak samo jak maść konia, pokryte jedynie delikatną warstwą werniksu. Szczerze- mogliby oszczędzić trochę lakieru na chrapach, i dać bardziej na paczadła, wtedy byłoby choć trochę lepiej. Ale co tam! Od czego są customerzy! Najprawdopodobniej wyślę go do Amaltei ;).
To by było na tyle; mam nadzieję że przybliżyłam wam fryzyjczyka i jak najbardziej polecam jego zakup!
~Mirami'.
Witam was w już wiosennej scenerii (wcześnie xD) z dużo lepszym humorem i z chęcią pracy. Ale powracam z dawką entuzjazmu i energii do dlaczego działania. I w związku z tym chciałabym wam przedstawić...
DRAGO <33. |
Dragona, ogiera fryzyjskiego 2016!
Zakupiłam go w pobliskim sklepie z zabawkami, i stwierdziłam, że w zasadzie sympatyczny model, jak na tą firmę. Jednak niedługo wyślę go do Amaltea's, bo cały karus (nawet oczy tą samą farbą, bardzo ciężko uzyskać efekt żywego wzroku :/).
Ale chwilowo stoi na półce i rozmawia sobie z Samem (Harry <3).
Cały koń prezentuje się dość okazale, ale w oczy strasznie kłuje nieproporcjonalna głowa i szyja do reszty ciała. Prócz tego ogromną wadą jest ogon, na którym tak naprawdę ogier się "podtrzymuje".
Jego klatka piersiowa też nie należy do najwspanialszych- strasznie chuda jak na fryza i w ogóle nie jest głęboka. Ale do przeżycia ;).
Bardziej podoba mi się od strony "braku grzywy", bo bardzo fajnie jest zrobiona, choć nie ukrywam, że wygląda trochę za bardzo jak u araba...
Chrapki od środka pokryte sporą warstwą werniksu/lakieru, bo są strasznie błyszczące (typowe, jak na Schleich :/), ale nie przeszkadza to aż tak.
Mój egzemplarz ma na kłębie i reszcie grzbietu pomalowane włosy (?) Wygląda to tak, jakby autorowi wpadły na model jego włosy i pomalował, nie zauważając tego... x(.
Od tej strony wygląda bardzo ładnie- jak prawdziwy koń <3.
Oczy pomalowane praktycznie tak samo jak maść konia, pokryte jedynie delikatną warstwą werniksu. Szczerze- mogliby oszczędzić trochę lakieru na chrapach, i dać bardziej na paczadła, wtedy byłoby choć trochę lepiej. Ale co tam! Od czego są customerzy! Najprawdopodobniej wyślę go do Amaltei ;).
To by było na tyle; mam nadzieję że przybliżyłam wam fryzyjczyka i jak najbardziej polecam jego zakup!
~Mirami'.
Ogierek jest cudowny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!!
Śliczny fryz <3 myślę że bez wahania go kupie jak nadarzy się okazja :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny fryzyjczyk :). Mimo wszystko nie zdradzę wycofanego fryza,bo tamten wygląda jak żywy koń xD. Ale ma werniksu w chrapach,aż za dużo :/. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńfigurkischleich.blogspot.com
P.S.Mam nadzieję,że mimo zmian będziesz wpadać jeszcze do mnie na bloga :). Notki będa takie same,tylko więcej bedzie o jeździectwie :).
P.S.1. Tak miałabym czas zrobić Ci przezroczysty nagłówek ;). Napisz do mnie na maila : fryz3410@gmail.com i ustalimy co i jak :)
Ogier jest naprawdę świetny! Gdy zobaczyła go po raz pierwszy to nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia ale im więcej oglądałam jego zdjęć tym bardziej chciałam go na mej półce xD ogólnie bardzo fajnie go o pisałaś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gratki fryza :) do mnie jakość szczególnie nie przemawia, może przez to malowanie właśnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
whitearabianstudio.blogspot.com
Fryz jest śliczny, choć mi bardziej odpowiada stary model.
OdpowiedzUsuńTak... schleich'owe malowanie daje do życzenia.
Pozdrawiam<3
stablehorseschleich.blogspot.com
Świetny post :))
OdpowiedzUsuńGratki za fryza *.*
Btw też go mam i serdecznie polecam ^ ^
Pzdr!
Śliczny fryz. Ja jak byłam w sklepie to nie było koni 2016. Tylko pusta półka a na niej kilka źrebaków i jakieś dwa konie. Zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńoczamikoniapl.blogspot.com
Pozdrawiam
Bardzo ładny model.Co prawda wady ma ale schleich to wybaczę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten model trafi też do mnie.
OdpowiedzUsuńGartki ")
Cóż, teraz czasem tak jest z tymi "włosami na sierści".
Ja mam takie coś na safarzaku :/
Ogon jest straszny (ach, ta szczerość).
Co do chrap- to powinny być jak najbardziej błyszczące, tak jak oczy ;)
Pozdro!
Gratuluję nowego nabytku! :)
OdpowiedzUsuńModel mimo, że ma swój urok niestety do nie nie trafi, ale u Ciebie będzie oko cieszył ^^
Zapraszam do mnie na nową notkę.
Pozdrawiam,
Paulina M.