OFICJALNY KONIEC.

Cześć! Jeśli jeszcze jakimś cudem się tu znalazłeś, to mogę tylko pogratulować. Nie ukrywajmy, że zmieniło się wszystko - blogi upadają, to już nie to samo co 2015. Mój poniósł swoją śmierć już jakiś czas temu, ale... Nie potrafiłam tego przyznać.
31 stycznia były trzecie urodziny bloga. To niesamowite, że tak szybko minął ten czas... Jestem wdzięczna za te parę lat szczęśliwego życia, które mi zagwarantowaliście. Jest mi przykro, ale jednak fakty są takie, że figurkowa społeczność zanika, znikają największe legendy... Ale to się kiedys musialo stac.

Powodzenia w życiu, pysiaczkii :) Oby się wam wiodło.

Komentarze

  1. Zgadzam się z tym, że figurkowa społeczność coraz częściej znika. Sama prawie 2 tyg. Temu zakończyłam swoją przygodę z modelami, na wiosnę będe wystawiać większą część kolekcji na OLX'a. No niestety, może kiedyś młodsi zajmą nasze miejsca, kto wie? :) Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Też zauważyłam, że figurkowa społeczność coraz mniejsza się robi. Ja przestałam blogować jakieś 3 lata temu, ale konie i blogi nadal za mną chodziły, więc postanowiłam wrócić i to z pełną parą :)
    Może też kiedyś wrócisz jeszcze do blogowania, ale już z inną tematyką?
    Pozdrawiam!

    lyeshan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja mam wrażenie że nie społeczność, co raczej sama jej blogowa odsłona traci na popularności, a co za tym idzie i na osobach które się w tym udzielają... niektóre rzeczy przemijają, niestety. Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też niestety muszę przyznać, że blogi upadają, na co szkoda patrzeć, bo coraz więcej osób się rozwija.. U mnie był kiedyś naprawdę spory odzew porównując do tego co jest teraz :(
    (no, chyba, że to po prostu moja wina, ale patrzę też trochę po innych stronkach)

    Bywaj!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty